Kosmetyki naturalne – Jak nie dać się oszukać?
Powrót do naturalności i tzw. świadoma pielęgnacja, skłania ludzi, do przeglądu kosmetyczek. Z roku na rok wzrasta świadomość konsumentów. Ponadto, coraz częściej sięgamy po produkty ekologicznie. Jednak firmy spożywcze jak i kosmetyczne, często wprowadzają konsumentów w błąd.
Apetyczne obrazy owoców, warzyw czy ziół na opakowaniu kremu, i deklaracje typu „naturalna formuła, na bazie olejków, 96% składników naturalnych” wcale nie oznacza, że kosmetyk rzeczywiście jest naturalny. Niestety kosmetyki naturalne nie posiadają jasnych regulacji prawnych.
Kłamstwa przemysłu kosmetycznego nierozerwalnie łączą się z przemysłem spożywczym…, bo przecież to co znajduje się na Twoim talerzu w istotny sposób wypływa na Twój wygląd! Dlatego zachęcam Was do zdrowego stylu życia i do zajrzenia do mojego e-booka “Globalni mordercy. Jak koncerny spożywcze rujnują Ci zdrowie!” E-book dostępny jest już na platformie empik.com i empik.go. Link znajdziecie poniżej.
Certyfikaty kosmetyczne
Kosmetyki naturalne – jak znaleść dobry produkt?
Z pomocą przychodzą nam certyfikaty kosmetyczne, przyznawane produktom lub markom kosmetycznym przez niezależne organizacje certyfikujące i kontrolujące. Certyfikat jest dobrą wolą producenta. Niestety…ale, za taki dokument należy dość dużo zapłacić, co zniechęca znaczną ilość przedsiębiorców. Czy brak certyfikatu oznacza, że produkt nie jest naturalny? Niekoniecznie…, w takim wypadku należy sprawdzić składy.
Certyfikaty umieszczane na naturalnych/ekologicznych produktach:
- Ekocert
- Natrue
- Cosmos
Widząc ten certyfikat mamy pewność, że skład tego kosmetyku jest w pełni naturalny oraz przebadany.
Jeżeli chcecie dowiedzieć się więcej, zapraszam do artykułu „Czy napewno wiesz jakie kosmetyki kupujesz? – kłamstwa przemysłu kosmetycznego”. Link znajdziecie poniżej :
Kosmetyki naturalne a greenwashing
Niepokojącym zjawiskiem jest tzn. greenwashing. Najprościej mówiąc, jest to chwyt marketingowy polegający na okłamywaniu i wprowadzaniu klientów w błąd. Konsumenci myślą, że mają do czynienia z produktem ekologicznym, chętniej dokonują zakupu, a za produkt są w stanie zapłacić wyższą cenę, niż gdyby nie był eko.
Podsumowanie
Oszukiwanie klientów, czy po prostu zatajanie niektórych informacji dotyczących produkcji. Niestety są praktykami, które często wykorzystują wielkie koncerny kosmetyczne bądź nieuczciwi producenci, chcący zarobić na niewiedzy przeciętnego konsumenta. Dlatego bądźmy świadomi, nie dajmy się nabijać w butelkę, czytajmy etykiety i składy produktów zarówno kosmetycznych jak i spożywczych!
One Comment