Rośliny psychoaktywne – od starożytności do współczesności?
Ludzie od wieków stosowali substancje psychoaktywne. Pozyskiwali je z roślin, które wykazywały działanie pobudzające na ośrodkowy system nerwowy. W dzisiejszym artykule poznasz wybrane rośliny psychoaktywne.
Dotychczas opisano około pół miliona gatunków roślin, z czego ponad czterysta pięćdziesiąt wykazuje działanie narkotyczne. Do tej grupy z pewnością możemy zaliczyć rośliny z rodzaju psiankowatych tj.
- bieluń
- brugmansia,
- mandragora
- pokrzyk lulek czy lulecznicę
Rośliny te znane były już w starożytności a o ich zastosowaniu dowiadujemy się z licznych przekazów, które odnosiły się do ich magicznych właściwości. Zwracano również uwagę, że nadmiar tych substancji może nawet prowadzić do śmierci!
Więcej o zastosowaniu i właściwości wybranych ziół znajdziecie w moim e-booku „Niezwykła moc ziół – czy na pewno wiesz co jesz? czyli alkaloidy w naszej codziennej diecie. E-book dostępny jest już na platformie Empik go i Empik.com. Link do strony znajdziecie poniżej 🙂
Rośliny psychoaktywne – współczesna medycyna
Współczesna medycyna zainteresowała się tymi roślinami, że względu na ich silne działanie. Są wykorzystywane głównie jako surowiec do produkcji leków. Niemniej jednak ich halucynogenne działanie stanowi istotny element obrzędów szamanistycznych.
Rośliny o potencjale medycznym opisywane były przez starożytnych bardzo często jako trucizny czy środki powodujące głęboki sen, ale dostrzegano w nich również korzyści zdrowotne. Rośliny te, ze względu na ich powszechne występowanie wzbudzają do dziś zainteresowanie wśród młodych ludzi chcących poeksperymentować.
Więcej o cudownych właściwości ziół przeczytacie w artykule „Medycyna naturalna oparta na ziołach” link znajdziecie poniżej.

Rośliny psychoaktywne – atropina i skopolamina
Zarówno atropina jaki i skopolamina są to silne alkaloidy. Skopolamina możemy znaleźć w bieluniu, pokrzyku czy muchomorze czerwonym. Atropinę zaś w pokrzyku wilczej jagodzie. Po spożyciu tych alkaloidów występuje suchość w ustach. Następnie pojawiają się senność, niepokój, zaburzenia koordynacji, hiperrefleksja, hipertermia i nadciśnienie. Faza trzecia charakteryzuje się występowaniem objawów takich jak zaburzenia świadomości, zaburzenia koncentracji uwagi, problemy z wykonywaniem poleceń, niespójna mowa, problemy z realistyczną interpretacją bodźców. Po czym dochodzi do paraliżu. Czas działania skopolaminy wynosi od sześciu do ośmiu godzin, natomiast atropiny od dziesięciu do dwunastu godzin. U osób, którym podano atropinę bądź skopolaminę, można zaobserwować takie objawy jak lękliwość, poirytowanie, a także euforię i rozbawienie. Substancje te wywierają wpływ na pamięć, poczucie czasu, orientacje, percepcje, abstrakcyjne myślenie czy zdolność do wydawania sądów.
Osoby będące pod wpływem działania atropiny i skopolaminy często nie pamiętają zdarzeń sprzed kilku godzin, natomiast bardziej odległe wspomnienia nie ulegają zmianie.
Zazwyczaj osoby po zażyciu wymienionych alkaloidów nie są w stanie powtórzyć krótkich zdań usłyszanych chwilę wcześniej. Po zażyciu skopolaminy i atropiny zaburzona zostaje również właściwa ocena sytuacji. Osoby znajdujące się pod wpływem tych substancji często zachowują się irracjonalnie przeklinają, obrażają ludzi ze swojego otoczenia. Takim zachowania często towarzyszą halucynacje.
Badania
Liczne badania wskazują na to, że atropina w połączeniu z noszeniem specjalnych, sztywnych soczewek kontaktowych (tzw. ortosoczewek) przez noc mogą znacząco spowolnić postęp krótkowzroczności. Oczywiście skuteczność atropiny była zależna od podanej dawki. Lekarze zauważyli, że pacjentki będące pod wpływem działania skopolaminy odpowiadały na zadawane pytania poprawnie i były nadzwyczajnie szczere w swych wyznaniach. Skopolamina jest wykorzystywana jako jeden ze składników do tzw. serum prawdy podczas przesłuchań podejrzanych o popełnienie przestępstwa. Z kolei nasiona i ekstrakty bielunia dziędzierzawy były niegdyś stosowane w leczeniu manii, depresji, reumatyzmu czy napadów padaczkowych.
Dzięki skrzyżowaniu bielunia dziędzierzawy z tytoniem uzyskano liście zawierające skopolaminę, co umożliwiło wykonywanie papierosów przeciwastmatycznych, które zostały jednak wycofane, ponieważ prowadziły do uzależnienia chorych od palenia.
Co ciekawe na co dzień również korzystamy z roślin zawierających toksyczne alkaloidy. Wśród nich możemy wyróżnić pomidora, paprykę czy ziemniaki. Jednak z toksykologicznego punktu widzenia szczególnie interesujące wydają się rośliny tj. bieluń, brugmansja, lulek, lulecznica, pokrzyk czy mandragora, zawierające alkaloidy tropanowe o działaniu psychoaktywnym.
Mandragora
Mandragora jest to dojść specyficzną roślina podania głoszą, że niegdyś rosła pod szubienicami, na glebie nawożonej moczem i nasieniem wisielców. Co więcej ze względu na to, iż wyciągana z ziemi wydaje przeraźliwy, śmiercionośny krzyk, powinno się ją wyrywać, używając psa ze sznurkiem uwiązanym jednym końcem do szyi, drugim do rośliny, aby to on, a nie jego pan, zginał.
Rośliny psychoaktywne
W średniowieczu, podobnie jak w starożytności, rośliny te wykorzystywano w medycynie np. inhalacje z użyciem dymów z palonych nasion lulka czarnego stosowane były do leczenia próchnicy zębów. Co ciekawe zarówno w średniowieczu jak i wiekach późniejszych mandragora, bieluń czy lulek stosowane były do podniesienia procentów piwa, jednak działania takie były surowo zakazane. Co więcej częstym środkiem do wymierzania kary śmierci były właśnie śmiercionośne rośliny.
Uważa się ponadto, że twórca współczesnego teatru – William Szekspir –znając właściwości niektórych z omawianych tu roślin, wykorzystał to w swoich dramatach. Ojciec Hamleta otruty został prawdopodobnie miksturą otrzymaną
z lulka czarnego.
