Toksyczne aluminium w kosmetykach – zabójczy pierwiastek !
Aluminium jest najpopularniejszym składnikiem, stosowanym w wielu kosmetykach. Co ciekawe, jego związki możemy spotkać w kremach do twarzy, balsamach do ciała, pudrach oraz produktach do pielęgnacji włosów. W dzisiejszym artykule dowiecie się dlaczego tak często spotykamy się z aluminium w kosmetykach oraz czemu producenci tak ochoczo dodają ten składnik min. do kulek i dezodorantów przeciw poceniu się?
Stosowanie soli aluminium w antyperspirantach jest dziś poważnym tematem do dyskusjii. Ponieważ liczne badania wykazują ścisłą zależność procesów akumulacji pierwiastka ze zwiększonym prawdopodobieństwem zachorowania na chorobę Alzheimera i raka piersi.
Więcej o „niewinnych kłamstewkach” przemysłu kosmetycznego przeczytacie w linku poniżej 😉
Aluminium w kosmetykach.
Glin i jego związki stosowane są na całym świecie. Zyskały szerokie zastosowanie w różnych gałęziach przemysłu, zarówno w przemyśle spożywczym, kosmetycznym jak i farmaceutycznym. Związki glinu z uwagi na swoje właściwości są od wielu lat z powodzeniem wykorzystywane w kosmetykach.
Na rynku kosmetycznym można spotkać ponad 50 związków glinu. Aluminium stanowi skład wielu innych surowców o powszechnym zastosowaniu w kosmetyce, np. glinki kosmetyczne, niektóre produkty do makijażu, dezodoranty oraz kremy i balsamy do ochrony przeciwsłonecznej.
Badania o szkodliwości aluminium.
Od wielu lat krąży teoria, która głosi, że zawarte w kosmetykach aluminium (chlorek glinu) może mieć istotny wpływ na występowanie raka piersi. Z każdym rokiem przybywa coraz więcej dowodów jednak producenci antyperspirantów uważają, że jest ich zbyt mało, by ostatecznie potwierdzić tę hipotezę. Jeden z profesorów onkologii Uniwersytetu w Genewie, André-Pascal Sappino , opublikował badanie na łamach „International Journal of Cancer”, z którego wynikało, że zarówno kobiety, jak i mężczyżni nie powinni stosować dezodorantów, zawierających sole aluminium. Uczony argumentował to faktem, że laboratoryjne myszy, którym podczas badań wstrzykiwano sole aluminium, zapadały na bardzo agresywną postać raka.
Inny zespół naukowców z kolei dowiódł, że same komórki guzów nowotworowych zawierają konserwanty będące składnikami m.in. dezodorantów które tak ochoczo kupujemy w sklepach i drogeriach.
Więcej o tym jak zrobić naturalny antyperspirant (bez aluminium i innych metali ciężkich), przeczytacie w linku poniżej 😉
Podsumowanie
Glin, należy do pierwiastków które, podobnie jak sód i krzem, gromadzą się w organizmach żywych. Fakt ten, nie pozostaje jednak bez znaczenia na funkcjonowanie naszego organizmu. Wszelkiego rodzaju antyperspiranty, sztyfty czy kulki, zaklejają ujścia gruczołów potowych. Ponadto jeżeli skóra jest podrażniona lub skaleczona, kosmetyk zawierający glin będzie lepiej się wchłaniał do organizmu.
Kolejnym niebezpieczeństwem jest obecność aluminium w dezodorantach i innych kosmetykach w aerozolu. Jeżeli będziemy wdychać ten pierwiastek możemy nabawić się wielu chorób centralnego układu nerwowego, a nawet choroby Alzheimera. Jak widać kosmetyki zawierające aluminium są poważnym zagrożeniem dla naszego zdrowia. Może warto zdecydować się na alternatywę i wybrać kosmetyk, który przede wszystkim będzie dla nas bezpieczny!!!
One Comment